Ktoś na portalu Reddit opisał że zagubiony dysk od James Howells niedawno się odnalazł! Przypominamy że dysk twardy zawierający "7500-8000 BTC" w 2013 roku trafił na wysypisko śmieci. Jeśli wierzyć w wpis na Reddit, dysk odnalazł się miesiąc temu - niestety na dysku nie było BTC, a jedynie tokeny Bitcoin Cash! Całe staranie na marne?
Spis treści [Ukryj]
Post na Reddit mówi że dysk odnalazł się w zeszłym miesiącu, niestety dysk nie miał w portfelu żadnych bitcoinów, a jedynie Bitcoin Cash. Według autora wpisu James Howells poświęcił tak dużo pieniędzy na poszukiwania dysku, że sprzedaż teraz po sprzedaniu tokenów które były w portfelu nie zwrócą się nawet koszta poszukiwania dysku.
Przypominamy że na dysku miało być 7500-8000 bitcoinów co w przeliczeniu po aktualnym kursie dawało by grubo ponad 800 milionów złotych!
Co jeśli wpis na Reddit to prawda? W skrócie, dla właściciela nie byłaby to najlepsza wiadomość. Poniżej chciałbym pokazać ile jest wart Bitcoin w porównaniu do Bitcoin Cash:
1 Bitcoin kosztuje obecnie = 106965,09 zł
1 Bitcoin Cash kosztuje obecnie = 558,57 zł
czyli Bitcoin Cash są prawie nic nie warte, w stosunku do “oryginalnego” Bitcoina.
Autor wpisu na Reddit twierdzi że James Howells poświęcił więcej pieniędzy przez ostanie lata na odnalezienie dysku, i cała historia ma się kończyć dla niego bardzo źle. Po “szczęśliwym” odnalezieniu dysku okazuje się ze pozostaną jedynie długi.
Większość portali opisywało już te historię wiele razy, w skrócie jednak dla tych który jej nie poznali, James Howells już w 2009 rozpoczął kopanie kryptowaluty Bitcoin (w tamtym czasie nie była jeszcze tyle warta). Mężczyzna miał nazbierać na swoim portfelu aż 7500/8000 sztuk Bitcoina, które dziś byłby warte miliony. Właściciel posiadał dwa dyski, niestety jeden uległ uszkodzeniu, przez przypadek jednak to ten drugi działający trafił do śmieci. Wielu specjalistów próbowało odzyskać dane z uszkodzonego dysku jednak nikomu się to nie udało, pozostało więc poszukiwanie sprawnego dysku który trafił na wysypisko śmieci. Anonimowy użytkownik opisał na reddit historię że Howells odnalazł miesiąc temu swój dysk, a na nim znajdowały się jedynie tokeny Bitcoin Cash.
Twórca wpisu na Reddit twierdzi że James Howells wydał łącznie ponad 2,5 miliona dolarów na poszukiwania dysku.
Niestety patrząc na koszta poszukiwań i wszystkie dodatkowe koszta z tym związane, po odnalezieniu dysku Howells wyszedł jeszcze pod kreska, a dokładniej to ponad 1.6 miliona dolarów długu. Gdyby na odnalezionym dysku znajdował się Bitcoin, a nie Bitcoin Cash ten bilans prezentowałby się całkowicie inaczej. Jeśli anonimowy użytkownik Reddit opowiada prawdziwą historię to poszukiwania dla Howellsa nie miały żadnego sensu.
